Wybaczcie jakość, ale to już była noc. Jakiś odstawiony kociak pędził na późne spotkanie ze swoim kocurem... Błyszczyki są śliskie, może jej się wymsknął z dłoni :p
kInGA proszę tutaj nie oszukiwać przecież to Twój błyszczyk!! widziałam jak obsmarowujesz nim swoje wydatne usta w centrum handlowym :p po prostu wypadł Ci z kieszeni jak akurat poprawiałaś włosy :p
Oooo ..., to tutaj znalazła się zguba. Muszę przyznać się do karygodnego czynu. To ja Ci go zabrałem w centrum handlowym. Tak, to prawda, co pisze iGa powyżej. Wypadł on z kieszeni, gdy poprawiałaś włosy. Czy smarowałaś nim usta? Nie pamietam, bo stałem po drugiej stronie holu i modliłem się tylko, abyś go niezauważyła. Taki różowiótki, błyszczący błyszczyk. Spodobał się mi, więc zapragnąłęm go posiąść. Z ukrycia obserwowałem cię. Gdy poszłaś, wyskoczyłem z ukrycia, chwyciłem go i szybkim krokiem zacząłem zmierzać w kierunku wyjścia wprost do domu. Po drodze, właśnie na pętli na Marymoncie, podszedł do mnie patrol. Postanowił on mnie wylegitymować. W tej sytuacji szybko pozbyłem się tutaj dowodu popełnionego przestępstwa i... potem zapomniałem go wziąść :(. A już tyle planów miałem wobec niego. Głównie miałem nim wysmarować futryny od drzwi, by po ciemku w nie trafić ... a i kolorystycznie by pasował do otoczenia ;).
A teraz jestem na samego siebie bardzo zły, że zapomniałem go wziąść. A tak mogłobyć pięknie. Wino, jadło, śpiew, a może znalazłyby się jeszcze do tego gratisowo ... jakieś kobitki ;)
W sumie komentowałem i miałem już na myśli "kobitkę", Ona zrozumie, to taki inside joke, chociaż już widzę Jej minę i reakcję na "kobitkę" :D Więc, sory, nie pisałem do Ciebie, Zagubiony. No ale powodzenia z tym znajdowaniem gratisowym kobitek... :P Z Lekka P.
Wiem, że nie było to do mnie, ale bardziej skierowane ku iGa :D (kontekst toczącego się toku dodawanych komentarzy:p), acz nie mogłem się powstrzymać od dodania komentarza do Twojej wypowiedzi :). Zagubiony z Nienacka
Wybaczcie jakość, ale to już była noc.
OdpowiedzUsuńJakiś odstawiony kociak pędził na późne spotkanie ze swoim kocurem... Błyszczyki są śliskie, może jej się wymsknął z dłoni :p
kInGA proszę tutaj nie oszukiwać
OdpowiedzUsuńprzecież to Twój błyszczyk!!
widziałam jak obsmarowujesz nim
swoje wydatne usta
w centrum handlowym :p
po prostu wypadł Ci z kieszeni
jak akurat poprawiałaś włosy :p
Zapomniałaś dodać: z różowej kieszeni różowego płaszcza, wprost pod moje stopy obute w białe kozaczki :))
OdpowiedzUsuńOooo ..., to tutaj znalazła się zguba. Muszę przyznać się do karygodnego czynu. To ja Ci go zabrałem w centrum handlowym. Tak, to prawda, co pisze iGa powyżej. Wypadł on z kieszeni, gdy poprawiałaś włosy. Czy smarowałaś nim usta? Nie pamietam, bo stałem po drugiej stronie holu i modliłem się tylko, abyś go niezauważyła. Taki różowiótki, błyszczący błyszczyk. Spodobał się mi, więc zapragnąłęm go posiąść. Z ukrycia obserwowałem cię. Gdy poszłaś, wyskoczyłem z ukrycia, chwyciłem go i szybkim krokiem zacząłem zmierzać w kierunku wyjścia wprost do domu. Po drodze, właśnie na pętli na Marymoncie, podszedł do mnie patrol. Postanowił on mnie wylegitymować. W tej sytuacji szybko pozbyłem się tutaj dowodu popełnionego przestępstwa i... potem zapomniałem go wziąść :(. A już tyle planów miałem wobec niego. Głównie miałem nim wysmarować futryny od drzwi, by po ciemku w nie trafić ... a i kolorystycznie by pasował do otoczenia ;).
OdpowiedzUsuńZagubiony z Nienacka
Trzeba było zabrać, widać że nieużywany, po kilkanaście zł na alledrogo chodzą, na wino byśmy mieli. Albo wino, pasztet i bułki ;)
OdpowiedzUsuńZ Lekka Pieprznięty
@Z Lekka Pieprznięty
OdpowiedzUsuńA teraz jestem na samego siebie bardzo zły, że zapomniałem go wziąść. A tak mogłobyć pięknie. Wino, jadło, śpiew, a może znalazłyby się jeszcze do tego gratisowo ... jakieś kobitki ;)
Zagubiony z Nienacka
W sumie komentowałem i miałem już na myśli "kobitkę", Ona zrozumie, to taki inside joke, chociaż już widzę Jej minę i reakcję na "kobitkę" :D Więc, sory, nie pisałem do Ciebie, Zagubiony. No ale powodzenia z tym znajdowaniem gratisowym kobitek... :P
OdpowiedzUsuńZ Lekka P.
Wiem, że nie było to do mnie, ale bardziej skierowane ku iGa :D (kontekst toczącego się toku dodawanych komentarzy:p), acz nie mogłem się powstrzymać od dodania komentarza do Twojej wypowiedzi :). Zagubiony z Nienacka
OdpowiedzUsuń... i znów zaspamuję :/, bo zapomniałem dodać jeszcze Z lekka P, że i w oparciu o kentkst dialogu, też jest skierowane do KiNGa :D. zagubiony
OdpowiedzUsuń