jakże etnobotaniczne i usystematyzowane okazywanie uczuć, oh, oh i ktoś miał cały taki zestaw karteczek i wybierał akurat tą która była adekwatna do sytuacji, oh, oh
o jeju, po weselu się obudziłem, wszyscy spali, śniadania nie było, co było robić wszedłem na bloga o znajdach i zgubach a że mózg włączał się za planowo za 20 minut, to literki przeskakiwały, może miało być spontaniczne ale słownik mnie zwiódł, bo to zła kobieta była, hm?
Przyuważone przez Kamę. To lepsze niż ciasteczko z wróżbą!
OdpowiedzUsuńCzy to jakaś gra miejska, której hasłem przewodnim było: „Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy w świecie”? :)
jakże etnobotaniczne i usystematyzowane okazywanie uczuć, oh, oh i ktoś miał cały taki zestaw karteczek i wybierał akurat tą która była adekwatna do sytuacji, oh, oh
OdpowiedzUsuńW jakim aspekcie etnobotaniczne?
Usuńo jeju, po weselu się obudziłem, wszyscy spali, śniadania nie było, co było robić wszedłem na bloga o znajdach i zgubach a że mózg włączał się za planowo za 20 minut, to literki przeskakiwały, może miało być spontaniczne ale słownik mnie zwiódł, bo to zła kobieta była, hm?
UsuńOna, ta słownik? :p OK, po tym poście raczej ona – wredna korektorka ;)
Usuńprzepraszam, przepraszam ja się odwołuję do klasyki filmowej, narodowego depozytu kultury przez wysokie C!
UsuńA ja nie przepraszam, ja się tylko czepiam – przez wielkie CZ! ;)
Usuń