sobota, 30 czerwca 2012

Opakowanie tak wzdęte, że aż zdjęcie nie chciało się załadować

Park im. S. Żeromskiego, Żoliborz

4 komentarze:

  1. I żeby chociaż jakiś pomidorek do tego albo choć bazylia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy Ty wiesz co zrobiłaś? Właśnie nieświadomie ujawniłaś rąbek tajemnicy kuchni Makłowicza, ... a może Okrasy lub Pascala. Kto wie, czyja w tle jest kuchnia polowa. A pod ladą? Same rarytasy. Pełne bogactwo flory bakteryjnej, nawet przebijające same jogurty. Samo zdrowie. Już wiem, dlaczego tak zachwycają się daniami Makłowicza lub Okrasy przypadkowi przechodnie na wizji :).

      Usuń
    2. Fakt, tam w tych krzaczorach za ogrodzeniem mogły odchodzić niezłe „Kuchenne rewolucje” :)
      To mógłby być też podstęp marketingowy – wystawić dany produkt na silną ekspozycję słoneczną, tak żeby po upływie paru godzin wydawało się, że jest go więcej w opakowaniu!

      Usuń
  2. serek wypadł Kwiczołowi z kieszeni gdy mówił do Pyzdry: "Co Ci powiem, to Ci powiem ale Ci powiem.... ....Ciepło jest!"

    OdpowiedzUsuń