Ozdoba, nie wiem czy uszna, aczkolwiek z całą pewnością zwisająca :P Należała do Trędowatej Gizeli - odzianego w białą czapę, ponad 2metrowego babochłopa przemierzającego wieczorami zaułki Nowego Miasta z uwzględnieniem sasiedztwa ul.Starrej, polującego na niewinne pacholęcia oraz szalone pantaloniarki ;) :P Ps. Dlaczemu ten chodnik wygląda jak powierzchnia Marsa? ;)
Dlatemu, że za dużo czasu zajęła mi obróbka w PS kolczyka i na chodnik nie starczyło mi cierpliwości :p Co się głupio pytasz, byłeś tam ze mną i sam widziałeś, co to była za szemrana okolica :) Zapuszczają się tam tylko zmężczyźniałe kobiety i faceci wabiący czekoladkami podstarzałe nastolatki. Może ten chodnik spłynął krwią?...
Chociaż nie wykluczone, że w grę może również wchodzić ucieczka panny młodej spod ołtarza, albowiem w pobliżu jest Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryii Panny. Nie okrzesana Panna zrzucając welon strąciła z jednego ucha kolczyk :>
Ozdoba, nie wiem czy uszna, aczkolwiek z całą pewnością zwisająca :P Należała do Trędowatej Gizeli - odzianego w białą czapę, ponad 2metrowego babochłopa przemierzającego wieczorami zaułki Nowego Miasta z uwzględnieniem sasiedztwa ul.Starrej, polującego na niewinne pacholęcia oraz szalone pantaloniarki ;) :P
OdpowiedzUsuńPs. Dlaczemu ten chodnik wygląda jak powierzchnia Marsa? ;)
alalalalala allah akbar :P
Dlatemu, że za dużo czasu zajęła mi obróbka w PS kolczyka i na chodnik nie starczyło mi cierpliwości :p Co się głupio pytasz, byłeś tam ze mną i sam widziałeś, co to była za szemrana okolica :) Zapuszczają się tam tylko zmężczyźniałe kobiety i faceci wabiący czekoladkami podstarzałe nastolatki.
OdpowiedzUsuńMoże ten chodnik spłynął krwią?...
haha, chodź do wujka na kolanko dziewczynko ;) :)
OdpowiedzUsuńI tak "wójcio" za łóż... za uszkiem drapał dziewczynkę, że aż jej kolczyk spadł ;)
OdpowiedzUsuńEl-T
Chociaż nie wykluczone, że w grę może również wchodzić ucieczka panny młodej spod ołtarza, albowiem w pobliżu jest Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryii Panny. Nie okrzesana Panna zrzucając welon strąciła z jednego ucha kolczyk :>
OdpowiedzUsuńMoże ta panna uciekła od „zwyczajnego” narzeczonego, licząc, że pewnego dnia jakiś książę odnajdzie ją na podstawie zgubionego kolczyka?...
OdpowiedzUsuńTaa, 'takie' panny marzycielki matematyczki (ciagle licza) sa najlepsze. I koncza - z kotami a nie ksieciem :)
OdpowiedzUsuńTaa, zgadzam się z przedmówcą. A poza tym pełno takich matematyczek, ... można by na palcach policzyć :>
OdpowiedzUsuńOj, panowie też marzą, czekają i wybrzydzają - to nie jest wyłącznie domena kobiet :p
OdpowiedzUsuńJeżeli mówimy o kocie w butach, to może być nie najgorzej :)