czwartek, 8 marca 2012

Róża nie weszła, bo nie miała biletu

Stacja metra Pole Mokotowskie

8 komentarzy:

  1. Fajne ujęcie róży ;). Zagubiony z Nienacka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki :) Wygląda, jakby opadła z sił po wyczerpującym biegu do metra.

    OdpowiedzUsuń
  3. zapewne jakaś niechciana.
    ZLekkaP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na niechcianą, długo była chciana – została porzucona dopiero przy wejściu do metra. Może absztyfikant na koniec randki powiedział coś przykrego i dziewczyna, ze złości plasnąwszy kwiatem o bramkę, celowo go zostawiła. Ja jednak obstawiam, że róża przegrała z pośpiechem na widok nadciągającego metra...

      Usuń
    2. przeszło mi też przez myśl że ktoś tam zginął podczas kasowania biletu.. i to miejsce hołdu :P
      a morał jest taki - jeździć na gapę.
      Ps. A gdyby tu była nagle randka przyszłości, i wasz absztyfikant w przyszłości, powiedział coś przykrego, to wy byście absztyfikanta przejechali, tak?
      ;)

      Usuń
    3. Tak, ale najpierw – sprawdzić, czy nie ksiądz :)

      Usuń
    4. lubię to! klik ;)

      Usuń